Ślubnych pamiątek nie robiłam dużo, a tak dokładniej to może jedną.
Tym razem udało mi się zrobić dwie naraz.
Pierwsza powstała z bardzo kwiatowych papierów w pastelowych kolorach,
z tych samych, z których zrobiłam album na zakończenie roku szkolnego.
Ślubny komplet zgłaszam w Wyzwaniu "Ach, co to był za ślub..."
http://craftymoly.blogspot.com/2018/06/wyzwanie-71-ach-co-to-by-za-slub.html
Dziękuję za udział w wyzwaniu Crafty Moly
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki
pozdrawiam
Ewa