niedziela, 19 listopada 2017

Bombka #1 i #2

Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami. Uwielbiam ten czas. 
Te wszystkie błyszczące ozdoby, bombki i światełka w strasznych ilościach. 
Nie mogę się powstrzymać, żeby nie kupić czegoś nowego. 
Czy Wy też tak macie? Założę się, że tak.
Uwielbiam też robić wszelkiego rodzaju ozdoby: bombki, stroiki i kartki.
Sezon zaczynam od bombek karczochowych, 
które będą drobnym upominkiem dla znajomych. 
Oto pierwsze z nich

Bombki zgłaszam do Wyzwania #7 "Magiczny czas Świąt"
  
http://manunapl.blogspot.com/2017/11/wywanie-7-magiczny-czas-swiat.html  

5 komentarzy:

  1. uwielbiam! w tym roku nie udało mi się jednak wykonać ani jednej - dziękuję za wspólną zabawę z Manuną - Ki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Najważniejsze żeby zacząć. Później jakoś leci. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowite:) Ja mam nie po drodze z tą techniką, tym bardziej podziwiam u Ciebie:) Dziękuję za udział z wyzwaniu Manuny

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również podziwiam, zapewne wymaga to wielkiej cierpliwości, ale jak widać warto :) Dziękuję za wspólną zabawę z Manuną :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne bombki. Nigdy takich nie robiłam, ale bardzo mi się podobają :) Dziękuję za udział w świątecznym wyzwaniu Manuny :)

    OdpowiedzUsuń

Pamiątka komunijna dla dziewczynki

Moje tegoroczne kartki komunijne powstawały parami, czyli dla chłopca i dla dziewczynki. Były już biało-zielone, więc teraz pokażę Wam ró...